Analizując dane z dostępnych na rynku raportów dotyczących powierzchni handlowej oraz na co dzień zajmując się rekrutacjami dla sieci handlowych, chciałem zwrócić uwagę na trudności, jakie napotykają sieci podczas rekrutacji pracowników. Według raportu Cushman & Wakefield, w 2010 roku w Polsce powstać ma ponad 400 tys. mkw. powierzchni handlowej. Najwięcej zostanie oddane do użytku w Łodzi (70 tys. mkw) oraz w Warszawie (ponad 50 tys. mkw). Nasycenie galeriami handlowymi jest w największych miastach relatywnie wysokie, jeżeli mówimy o wielkości powierzchni na 1000 mieszkańców. Nadal pozostajemy jednak w tyle za krajami Europy Zachodniej. Biorąc pod uwagę nasycenie rynku w dużych ośrodkach i trudności w pozyskaniu atrakcyjnych lokalizacji, centra handlowe zaczęły przenosić się do mniejszych miast. Za centrami handlowymi podążają oczywiście najemcy: sieci sklepów, butików, marketów, delikatesów. Najdroższe marki najpewniej na razie nie będą się tam lokować, bo nie znajdą dla siebie klienteli, ale już dla sklepów odzieżowych z tej średniej i nieco wyższej półki cenowej są to atrakcyjne lokalizacje. Miasto powyżej 50 tys. mieszkańców to już całkiem duży i wartościowy ośrodek z niezłą „bazą” potencjalnych klientów.
Skąd wziąć kierownika?
Pytaniem, jakie zadają sobie operatorzy sieci jest to, skąd wziąć dobrą kadrę kierowniczą. Znalezienie sprzedawców nie nastręcza wielu kłopotów, bo mogą oni rekrutować się z pojedynczych, mniejszych sklepów już działających w miastach, najczęściej poza galeriami handlowymi. Łatwiej mają też niewielkie butiki. Ale już do zarządzania sklepem o powierzchni przekraczającej 1000–1500 mkw. potrzeba innych kwalifikacji i innego doświadczenia. Oprócz doświadczenia i umiejętności zarządzania sklepem sieci stawiają na miękkie kwalifikacje potencjalnych kierowników/ dyrektorów sklepów.
Często trzeba znać dobrze język angielski, choć nie jest to warunek absolutnie konieczny. Ważna jest umiejętność doboru pracowników, czyli sprzedawców i kierowników działów. Kierownik sklepu odpowiada za rekrutację do sklepu, a później musi umieć stworzyć zespół i zmotywować go do pracy. Trzeba do tego wykorzystywać głównie pozapłacowe narzędzia, bo widełki płac w większości sieci są dość sztywno określone. Wynagrodzenia w sklepach odzieżowych pokazuje poniższa tabela. Pensje są różne w zależności od wielkości sklepu, lokalizacji oraz średniego natężenia ruchu w sklepie. Pokusiłem się o przygotowanie poniższego zestawienia w oparciu o dotychczas zrealizowane przeze mnie projekty.
Stanowisko |
Średnie wynagrodzenie |
Dyrektor sklepu |
4500-6500 PLN + premia |
Kierownik sklepu |
3500-4500 PLN + premia |
Kierownik Działu |
2500-4000 PLN + premia |
W miejscowościach, gdzie do tej pory nie działała galeria handlowa, tudzież była tylko jedna,
znalezienie dobrych osób na stanowisko kierownika sklepu bywa kłopotliwe. Zdecydowanie łatwiej mają sklepy w mniejszych miejscowościach położonych przy dużych ośrodkach, np. w Zgierzu, Konstantynowie pod Łodzią, Piasecznie koło Warszawy czy mniejszych miastach regionu śląskiego. Tutaj kadrę kierowniczą można znaleźć w istniejących galeriach w sąsiednich miastach. Często są to mieszkańcy tych małych miast, którzy do tej pory dojeżdżali do pracy poza miejsce zamieszkania. Otwarcie galerii w rodzinnej miejscowości to szansa dla nich na skrócenie czasu dojazdu do pracy.
Rekruter – ambasadorem pracodawcy
Ale gdzie i jak znaleźć pracowników w takich ośrodkach jak Płock, Bielsko-Biała czy Zakopane? Wydaje się, że są dwa wyjścia. Jednym z nich jest czasowa relokacja kierownika z innego miasta, który przez kilka miesięcy „wychowa” swojego następcę spośród kierowników działów lub sprzedawców w sklepie. To z kolei powoduje – przynajmniej czasowe – powstanie wakatu w innym miejscu. Dlatego też, doliczając naturalną rotację pracowników, w wielu sieciach trwa tzw. „ciągła rekrutacja”. Drugim sposobem jest przejęcie pracowników z innych sieci. To nie jest jednak proste. Jak wspomniałem wcześniej, widełki płacowe w sieciach są sztywne, a różnice w wynagrodzeniach pomiędzy sieciami stosunkowo niewielkie. Trudno więc namówić pracownika do ryzyka zmiany pracy, jeżeli jego zysk materialny nie będzie duży. W takim przypadku zdecydowanie pomaga renoma sieci jako dobrego pracodawcy oraz pozapłacowe benefity, np. opieka medyczna. To zresztą pokrywa się z oczekiwaniami kandydatów. Wielu z nich szukając nowego pracodawcy kieruje się rozpoznawalnością brandu, organizacją pracy w sieci, opiniami na temat standardów pracy w firmie, przyjazną atmosferą. Bardzo ważne są dla nich także możliwości rozwoju i awansu (np. na kierownika regionalnego) i jasna ścieżka dotarcia do wyższych stanowisk. Nie bez znaczenia jest również duża samodzielność na stanowisku kierowniczym. Jeżeli dyrektor sklepu ma sam budować efektywny zespół, chce mieć możliwość wyboru współpracowników, czyli aktywnie uczestniczyć w rekrutacji personelu niższego szczebla. Kandydaci coraz częściej pytają też o abonamenty medyczne oraz np. karnety na basen czy siłownię. To wszystko kształtuje wizerunek firmy jako dbającej o swoich pracowników i może przechylić szalę wyboru w stronę jednego z pracodawców.
Swoją rolę do odegrania ma też agencja rekrutacyjna. Znając specyfikę firmy, mając informację o wszelkich pozapłacowych elementach wynagrodzenia, możliwościach rozwoju w organizacji, konsulantowi łatwiej jest przekonać potencjalnego kandydata do zmiany pracodawcy lub przeprowadzki do innego miasta. To zdecydowanie poszerza obszar poszukiwań. Rekruter może w ten sposób dotrzeć do kandydatów, którzy nie wyślą swojej apliakcji na ogłoszenie bezpośrednio do firmy. Są to osoby, które nie poszukują aktywnie pracy i dopiero atrakcyjna oferta może sprawić, że zaczną rozważać zmianę. Jeśli jesteście Państwo zainteresowani dalszymi informacjami na temat rynku pracy w branży retail lub współpracą w zakresie realizacji projektów rekrutacyjnych na stanowiska specjalistyczne lub menedżerskie w tym obszarze proszę o kontakt:
W Antal International jestem odpowiedzialny za procesy rekrutacyjne na stanowiska kierownicze oraz specjalistyczne średniego i wyższego szczebla w branży retail. Współpracuję z obecnymi w Polsce sieciami handlowymi: sieciami sklepów segmentu fashion, marketów, delikatesów, dyskontów, a także z branżą turystyczno-hotelarską. Moi kandydaci to regionalni menedżerowie sprzedaży, dyrektorzy handlowi, dyrektorzy sklepów/ marketów, specjaliści ds. marketingu. Zachęcamy do zapoznania się z wynikami najnowszej edycji badania Antal Global Snapshot