Facebook Pixel

Ulubione oferty

Stojąc w porannym korku przeklinałem Heraklita z Efezu. Filozof, ojciec ponadczasowej prawdy panta rhei (wszystko płynie) z pewnością nie miał daru antycypacji, którym bogowie obdarzyli np. Julisza Verne’a, a dowodem na to był sznur samochodów, który ani myślał przemieścić się do przodu. Korek nagle drgnął, rząd stalowych rumaków zaczął coraz szybciej poruszać się do przodu, aby po chwili z rykiem zniecierpliwionych silników wylać się na dwupasmówkę, gdzie każdy już gnał nieskrępowanym tempem. Stwierdziłem nagle, że to, czego świadkiem byłem przed chwilą, to żywa metafora tego, co stało się na rynku – jeszcze wczoraj kryzys powodował, że poruszaliśmy się w mozolnym tempie. Dzisiaj  ten okres jest już za nami – gospodarka jest na krzywej wznoszącej, dzięki czemu profesjonalni rekruterzy mają znów ręce pełne roboty.

Według wyników badania Global Snapshot przeprowadzonego przez Antal International i opublikowanego w czerwcu br. przez wszystkie powszechnie szanowane periodyki, 47%  firm w Polsce deklarowało, że w ciągu najbliższego kwartału zamierza rekrutować specjalistów i menedżerów. Patrząc na rynek pracy dzisiaj stwierdzam, że przyspieszenie w obszarze rekrutacji, które dokonało się w firmach z sektora produkcyjnego przeszło chyba najśmielsze oczekiwania analityków. Rekrutują wszyscy wokół: firmy z branży FMCG food i non-food, energetyka, przemysł samochodowy, producenci elektroniki, opakowań, AGD. W budownictwie rekrutacja przebiega nieco mniej dynamicznie, ale firmy wciąż planują wzmocnienie zespołów w poszczególnych dyscyplinach.

Nec plures contra Hercules

Nie bez powodu szyk tej znanej łacińskiej sentencji został odwrócony. Na rynku w chwili obecnej pojawia się zapotrzebowanie na ludzi wszechstronnie utalentowanych – rzec można, że szukamy Herkulesa, który dałby radę wielu (obowiązkom). Coraz więcej firm stawia na kandydatów, którzy mogliby pełnić w organizacji stanowiska hybrydowe. Czym jest stanowisko hybrydowe? Żartobliwie mówiąc to taka „świnka morska”. Widzieliście Państwo kiedykolwiek świnkę morską? No właśnie! Ani świnka, ani morska! Tak więc poszukujemy Property Managera, ale po studiach BHP, ponieważ osoba będzie dzierżyła w swoich rękach odpowiedzialność za obie te funkcje. Pilnie poszukiwani są również Facility Managerowie z certyfikatem zarządcy nieruchomości oraz doświadczeniem w sprzedaży powierzchni biurowych; szukamy również Lean Managera, który miałby żyłkę analityka. Tematy są poważne, funkcje przeciekawe, wymagające, zapewniające wyzwanie i płatne powyżej standardów rynkowych. Jeśli więc kandydat czuje, że jego obecny zakres obowiązków wpędza go coraz głębiej w czeluść rutyny, można znaleźć naprawdę ambitne zajęcie na jednym z takich stanowisk, a do tego podwyższyć nieco poziom swoich zarobków.

Tempus fugit

Czas upływa i coraz większymi krokami zbliżamy się do zdecydowanego odwrócenia tendencji rynkowych. Powoli rynek pracy staje się znów rynkiem kandydata. Pojawiają się wyraźne tego syndromy:

- rozstrzał w budżetach poszczególnych firm rekrutujących na zbliżone profilem stanowiska zaczyna być dramatycznie szeroki. Tam, gdzie jedni proponują inżynierowi jakości dostawców nie więcej niż 6000 PLN brutto, tam inni oferują 8000 PLN.

- przekroczona zostaje linia oporu w budżetach na określone stanowiska. Doświadczonemu inżynierowi z obszaru Customer Service ze znajomością dwóch języków obcych firmy są w stanie zapłacić ponad 9000 PLN brutto.

- kandydaci selektywniej wybierają oferty. Wolą poczekać jeszcze kilka miesięcy, bo wierzą, że wkrótce zmiana pracy może być dla nich bardziej opłacalna. Dobrym przykładem jest rozstrzał na stanowiskach Program Managerów zajmujących się kompleksowym zarządzaniem w obszarze wdrażania nowych uruchomień: klienci najchętniej zapłaciliby 10-12 tys., podczas gdy doświadczony kandydat żąda 15 tys. brutto miesięcznie.

Co cieszy? Chyba fakt, że wciąż ostateczną decyzję determinuje jakość kandydata. Czasem wolimy zapłacić parę tysięcy więcej, aby mieć pewność, że osoba w krótkim czasie będzie w stanie zapewnić firmie wartość dodaną. To przecież leży u podstaw potrzeb rekrutacyjnych każdego pracodawcy.

 

Jeśli jesteście Państwo zainteresowani dalszymi informacjami na temat rynku pracy z obszarów produkcji, inżynierii, technologii i zarządzania jakością lub współpracą w zakresie realizacji projektów rekrutacyjnych z tych obszarów na stanowiska specjalistyczne i menedżerskie średniego i wyższego szczebla, proszę o kontakt:

Artur Migoń
Business Unit Director, Partner

Tel: +48 22 483 5000
Fax: +48 22 483 5001
Email: AMigon@antal.com

Antal International Sp. z o.o.
Stratos Office Centre
Ks. Skorupki Street 5
00-546 Warszawa, POLAND
Web: www.antal.pl

Swoją karierę zaczynałem w przemyśle ciężkim. Z Antal International związany jestem od marca 2005 r. Obecnie jestem odpowiedzialny za dywizję zajmującą się rekrutacją wysokowykwalifikowanej kadry zarządczej i specjalistycznej w obszarach związanych z produkcją, inżynierią, technologią i zarządzaniem jakością.

Masz pytania? Skontaktuj się z autorem: