Trendy w wynagrodzeniach – komu pandemia wyszła na dobre?
29 marca Antal opublikował 10. edycję Raportu Płacowego, wskazującego poziom wynagrodzeń na stanowiskach specjalistycznych i menedżerskich. Jak kształtują się płace obecnie, a na jakie stawki będą mogli liczyć kandydaci w procesach rekrutacyjnych w 2021 roku?
Raport płacowy Antal wskazuje, że średnie wynagrodzenie obecnie oferowane specjalistom i menedżerom wynosi 12 096 zł brutto miesięcznie co oznacza spadek o 4% w stosunku do roku poprzedniego.
Kto najbardziej skorzystał, a kto stracił w trakcie pandemii?
Analizy Antal wskazały, że grupą zawodową, która najbardziej skorzystała podczas pandemii są prawnicy. Ich średnie miesięczne wynagrodzenie wyniosło 12 742 zł brutto, co daje wzrost o 15% rok do roku. Jednocześnie jest to specjalizacja, w której zarobki należą do najwyższych w Polsce. Wyprzedza ją jedynie wyższa kadra zarządzająca oraz specjaliści i menedżerowie IT. Oprócz atrakcyjnego wynagrodzenia, prawnicy otrzymują również rozbudowany pakiet benefitów, wyróżnia ich dwa razy większy niż rynkowy odsetek osób otrzymujących dofinansowanie do edukacji (32%).
Na bardzo dobry rok zarówno dla kancelarii, jak i prawników in-house wpłynęła m.in. sytuacja gospodarcza – zmiany w prawie podatkowym i prawie pracy. Aby spełnić oczekiwania klientów, firmy prawnicze przesuwały całe zespoły do obsługi zagadnień powstałych bezpośrednio lub pośrednio na skutek pandemii. Zyskało na znaczeniu doradztwo w zakresie zmian prawnych związanych z tarczą antykryzysową – komentuje Agnieszka Tymoszyk, Senior Client Manager, Antal HR & Legal.
Na fali wzrostowej utrzymuje się również SSC/BPO. Co prawda dynamika wzrostu wynagrodzeń w centrach usług wspólnych spada – jeszcze dwa lata temu wzrost wynosiła 13%, rok temu już tylko 4%. Ostatni rok przyniósł wzrost o 7% dzięki średniemu miesięcznemu wynagrodzeniu w wysokości 8 085 zł brutto. Branża wciąż przoduje też w ofercie benefitów.
Najwyższy spadek płac wśród badanych grup odnotowują przedstawiciele finansów i księgowości (13%). Tak samo wygląda sytuacja wyższej kadry zarządzającej – top menedżerowie odnotowali spadek wynagrodzeń o 13% – średnie wynagrodzenie miesięczne wyniosło w tej grupie 21 966 zł brutto. Na spadek pensji wpłynęły przede wszystkim niższe realizowane i zakładane wyniki firm, które bezpośrednio przekładają się na wysokość premii i prowizji kadry zarządzającej.
Pandemia dotknęła w największym stopniu grupę stanowisk najwyższych oraz grupę początkujących specjalistów. W przypadku tej ostatniej od kilku lat obserwowaliśmy duży wzrost, natomiast w drugim kwartale nastąpił spadek o 25%. Menedżerowie wyższego szczebla zaś, widząc trudności rynkowe firm, znając świetnie rachunek zysków i strat, sami świadomie obniżali swoje oczekiwania – mówi Michał Borkowski, Sector Manager, Antal Finance & Accountancy.
Benefity – jakie są oferowane przez pracodawców, a jakie najbardziej pożądane przez pracowników?
Nie zaskakuje fakt, że rok pandemii przyniósł zdecydowany wzrost możliwości pracy zdalnej (o 20 punktów procentowych). Nieznacznie zwiększyły się również możliwości elastycznego czasu pracy oraz dni dodatkowego płatnego urlopu (wzrost o 3 punkty procentowe). Najwięcej respondentów straciło dostęp do karty fitness (spadek o 5 punktów procentowych), a także samochód służbowy oraz dofinansowanie do posiłków czy wakacji (spadek o 4 punkty procentowe). Ograniczenia dotyczą więc obszarów lub usług dotkniętych ograniczeniami związanymi z pandemią lub wynikają z rzadszej obecności pracowników w biurach.
Pandemia czy nie – nadal w wiodących obszarach, takich jak IT, SSC/BPO, obserwujemy rynek pracownika. Pracownicy muszą otrzymać niezbędny pakiet świadczeń pozapłacowych, aby oferta danego pracodawcy (w połączeniu z konkurencyjnym wynagrodzeniem) była atrakcyjna i nie skłaniała do zmiany – podkreśla Iwo Paliszewski, CEE Marketing & Employer Branding Manager Antal.
Duże rozbieżności pomiędzy rzeczywistą ofertą benefitów a oczekiwaniami pracowników obserwujemy w obszarach, na które wpłynęła pandemia. Pracodawcy właśnie tam szukali niezbędnych oszczędności – redukcja pensji, bonusów czy świadczeń typu samochód służbowy - jeśli nie ma spotkań i wszystkie kontakty są zdalne, to po co komu auto służbowe? Wielu pracowników zostało przymusowo wysłanych na urlopy, więc oficjalnie nie ma co liczyć na dodatkowe dni urlopowe. Pomimo stosunkowo dużego rozdźwięku, wyniki nie zaskakują i głównie koncentrują się na wywalczonych (głównie dzięki pandemii) elastycznych godzinach i home office – nawet w obszarach, w których do tej pory było to nie do wyobrażenia lub możliwe w bardzo ograniczonym stopniu – dodaje Iwo Paliszewski, CEE Marketing & Employer Branding Manager Antal.